www.szkoladlagwiazd.fora.pl

Nosta · Gość

1. Coś o sobie: Natalia, 16 lat, zainteresowana muzyką, komediami romantycznymi, rysowaniem (w szczególności anime, manga) i tańcem. Niestety, jestem trochę egoistyczną osobą (zresztą zależy pod jakim względem).

2. Postać: Blanca Lloyd, 17 lat. Taka Zosia-Samosia, nie uznaje pomocy od innych, pragnie wszystko robić po swojemu. Córka reżysera i aktorki. Jest bogata, ale nie lubi się tym chwalić. Nie ma zbyt dobrego kontaktu z ojcem, a z matką są jak przyjaciółki. Czy rozpieszczona? Może trochę. Jest bardzo ostrożna, jeśli chodzi o kontakty damsko-męskie. Jeden ją bardzo zranił i ma to zawsze na uwadze, gdy poznaje jakiegoś chłopaka. Ogółem nie ma problemów z nawiązywaniem znajomości. Umie dochować sekretów, jest bystra, inteligentna i stara się nie pakować w kłopoty.
Profil: lingwistyczny.

3. Przerwany: invincible-bonds.blog.onet.pl .

4. Próbka twórczości z postacią:

Siadła na wygodnym fotelu i oparła głowę na rękach przy niewielkim stoliku. Czuła na siebie wzrok wszystkich ludzi siedzących w przychodni. Wiedziała dlaczego. Ledwo odpędziła od siebie namolnych fotografów. Tak, wszyscy chcą wiedzieć jak się miewa rodzina Lloyd. Nie potrafią znaleźć sobie innej ofiary?
Z przemyśleń wyrwała dziewczynę jej sześcioletnia, wredna, natarczywa, znienawidzona siostra. Zaczęła znów wywrzaskiwać TO... Tak, TO czego Blanca nienawidziła, czyli: B-B – tak, jak ją nazywał Tony (taaak, ten który ją zranił); Panna P. – to znaczy Panna Puszczalska (co wcale nie jest prawdą!); wiedźma, puta (nieszczęśliwa znajomość języka hiszpańskiego przez Mandy)...
- Ucisz się, bo już ci mówiłam co się robi niegrzecznym sześciolatkom – odpowiedziała dziewczyna łapiąc za twarz siostrę. – Wykręca się im głowę i wrzuca do worka, czyli to co ja zrobię za niedługo.
- Mamo! Blanca znów mi opowiada te straszne historie!
- Blanca przestań! – Wrzasnęła matka, odwracając się od okienka przy rejestracji.
- Ja nic nie mówię! To ona powiedziała znów do mnie puta, więc nie do mnie pretensje.
Lekarka wywołała nazwisko Lloyd, więc mała udała się z rodzicielką do pomieszczenia. Oczywiście, nie zapomniała, żeby pokazać na koniec swojej siostrze język i dziwny grymas. Gdy obie weszły do środka, Blanca odsapnęła. Ponoć rodzeństwo miało być skarbem, a było naprawdę okropną klątwą. Przynajmniej dla nastolatki.
Nagle zobaczyła za oknem przychodni coś, co nią wstrząsnęło. Rysowały się przed nią dwa cienie: jej byłego i jakiejś długowłosej laleczki. Najgorsze było to, że para wchodziła do tego samego budynku, w którym była Blanca. Pech. No bo jak inaczej można to nazwać?

5. GG: 9686964
E-mail: [link widoczny dla zalogowanych]

[Jeśli próbka byłaby za krótka, to mogę napisać dłuższą]
To chyba wszystko.
Włala Very Happy

Gość

Ja jestem na tak x]
I podoba mi się postać Blancy [wybacz, nigdy nie byłem dobry w odmianach imion ^^']

Gość

W zasadzie, to podoba mi się. Nie zbyt długie, ale zawarłaś w nich i dialogi, i normalny ciąg zdarzeń. Nie wiem jak reszta, ale mi się bardzo podoba i kurczowo się tego trzymam:
na TAK @@

Nosta · Gość

ee, szczerze to ja też nie wiem ;p
ale sprawdzę gdzieś.

i zapomniałam ogółem tam dodać, że jako aktorkę to wybrałam Blake Lively.

Gość

Ja jestem za.

Tylko nie podoba mi się ten nawias w tym fragmencie.
Ale to tylko to Wink

Nosta · Gość

okeej, zapamiętam:)

Meg/Erin

Absolutnie YES Smile

Aga

Popieram Choco.... Nawias tez nie przypadl mi do gustu ale ogolnie jestem jak najbardziej na tak Smile

Nosta · Gość

to fajnie

Gość

Na tak

Mayday

Jestem na TAK ale na ostateczną decysje poczekamy do jutra, żeby mieli szansę sie wszyscy wypowiedziec, bo o ile dobrze liczę, to jeszcze 3 osoby Wink

Nosta · Gość

jaasne

)

Gość

Jestem na tak ^

Gość

Ja na tak ^^
O ile mam prawo wypowiedzenia się

Mayday

A więc PRZYJETA